Mariusz Kamiński, skazany za przestępstwo przekroczenia uprawnień i ułaskawiony przez Prezydenta Andrzeja Dudę, był gościem Wiadomości TVP w dniu 30 czerwca 2022 roku. W swoim wystąpieniu próbował przywłaszczyć sobie chwałę za Płot Błaszczaka. Nieskutecznie.
Mariusz Kamiński, prawdopodobnie złośliwie zamiast nazywać płot Płotem Błaszczaka, używał nazwy stalowa zapora.
Ta zapora ma kolosalne znaczenie, jeżeli chodzi o bezpieczeństwo naszego państwa – opowiadał widzom Telewizji Polskiej. Minister powiedział, że w ubiegłym roku doszło do próby wywołania kryzysu migracyjnego, „który miał spowodować chaos”. Reakcja, jak dodał, wymagała „bardzo zdecydowanych działań”. W jego opinii mieszkańcy terenów przygranicznych rozumieją sytuację i „fundamentalne sprawy bezpieczeństwa”.
Przypomnijmy, że w ocenie Mariusza Kamińskiego do dzisiaj na granicy Polsko-Białoruskiej było bardziej niebezpieczniej niż w ogarniętej wojną Ukrainie. Dziennikarze mogli udać się w strefę wojny w Ukrainie, ale nie wolno im było wejść w pas graniczny z Białorusią bo było tam zbyt niebezpiecznie.
– Ta nowoczesna zapora inżynieryjna będzie bardzo ważnym instrumentem bezpieczeństwa naszej granicy, pełnej kontroli tego, kto będzie chciał przedostać się na naszą stronę w sposób nielegalny – opowiadał miłośnikom Telewizji Publicznej szef MSWiA i dodał – to co się działo na naszej granicy od połowy ubiegłego roku, to był wstęp do wojny na Ukrainie, to była próba bardzo poważnej destabilizacji sytuacji politycznej, społecznej w naszym regionie.
Przekonywał, że lokalna społeczność rozumie powagę sytuacji. – Mieszkańcy – niezależnie od ich poglądów politycznych – wiedzieli, że chodziło tu o fundamentalne sprawy bezpieczeństwa – również fizycznego – ich tam mieszkających na co dzień. Z wielką sympatią, z uznaniem wypowiadają się i wypowiadali się na temat pracy i służby naszej straży granicznej, wojska, policji – mówił Mariusz Kamiński na antenie TVP Info
Mimo tych wszystkich wypowiedzi Mariuszowi Kamińskiemu nie udało się odebrać chwały szefowi MON Mariuszowi Błaszczakowi. Płot Błaszczaka to Płot Błaszczaka, a nie Kamińskiego. Mariusz Kamiński póki co musi cieszyć się z ułaskawienia jako swojego największego życiowego osiągnięcia.
Warto w tym miejscu przypomnieć, że tego samego dnia Prezydent Andrzej Duda, który ułaskawił w przeszłości m.im. Mariusza Kamińskiego, pedofila oraz niedawno handlarkę mefedronem, powiedział w Madrycie po szczycie NATO, że ze strony Białorusi nie ma żadnego zagrożenia. Stanowisko łaskawego Prezydenta daje do myślenia w konfrontacji z dzisiejszymi wypowiedziami szefa MSWiA.
Do sprawy będzie wracać.
1 komentarz “Szef MSWiA Mariusz Kamiński próbuje ukraść chwałę Mariuszowi Błaszczakowi. Nieskutecznie. Płot Błaszczaka ma jednego twórcę”
zapijaczona kanalia !