Wszystko wskazuje na to, że nie będzie nagród dla policjantów za bicie kobiet na strajkach. Mimo ostatniej manifestacji mundurowych Rząd PiS wyśmiał funkcjonariuszy. Nie będzie dla nich podwyżek. Rząd po tym, jak zobaczyli jak słabą frekwencję miała manifestacja mundurowych już się ich gróźb nie boi.
Nie doszło do przełomu w rozmowach funkcjonariuszy służb mundurowych z przedstawicielami Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Kulisy kolejnej tury negocjacji w sprawie podwyżek opisuje portal RMF24.pl.
To spotkanie to był policzek – tak o rozmowach, które odbyły się w miniony czwartek, mówią związkowcy.
Resort przyznaje, że postulaty protestujących nie mogą zostać spełnione. Domagający się podwyżek funkcjonariusze służb mundurowych liczyli na to, że deklaracja dalszych rozmów oznacza nową propozycję podwyżek. “Podczas nowej tury negocjacji [związkowcy – red.] usłyszeli od wiceministra Macieja Wąsika, że pieniędzy na spełnienie ich postulatów nie będzie” – pisze RMF24.pl.
Protest mundurowych odbył się 9 listopada 2022 roku. Wiceszef MSWiA Maciej Wąsik wyszedł wtedy do mundurowych, którzy przed kancelarią premiera w Warszawie domagali się wyższego wzrostu pensji. Polityk powiedział im, że “jego drzwi zawsze są otwarte dla związkowców”, ale rząd nie zawsze może spełnić postulaty protestujących. – Obiecuję państwu, że zawsze tych postulatów wysłuchamy – mówił, na co zebrani zareagowali gwizdami i trąbieniem.
Wszystko wskazuje, że podwyżek dla policjantów nie będzie.
Zdjęcie, Piotr Nowak, PAP