czwartek 21 listopada 2024

NA CZASIE:

Poprzednie
Następne

Frasyniuk o żołnierzach pilnujących uchodźców: śmiecie, wataha psów

222K odsłon
22K

Reklama #11

Reklama #12

Reklama #12

Działacz opozycji w PRL Władysław Frasyniuk był 22 sierpnia 2021 gościem Faktów po faktach w TVN24. W ostrych słowach skrytykował żołnierzy, którzy z karabinami pilnują, aby uchodźcy na Białorusi nie przekroczyli polskiej granicy.

Przeczytaj także inne artykuły, które są obecnie bardzo popularne na www.czasfinansow.pl :

https://www.czasfinansow.pl/czy-policji-wolno-bezkarnie-zniewazac-inne-osoby-zarzad-glowny-nszz-policjantow-nazywa-dziennikarza-debilem/
https://www.czasfinansow.pl/pies-to-nie-zniewaga-policjanta-tak-samo-jak-zamknij-ryj-to-stanowiska-prokuratury-i-wyrok-sadu/
https://www.czasfinansow.pl/sedzia-agnieszka-lezna-emerytowani-zolnierze-to-tchorze/
https://www.czasfinansow.pl/siewcy-hejtu-sedzia-sadu-okregowego-we-wroclawiu-krzysztof-glowacki-nie-rozroznia-wpisu-na-forum-internetowym-od-emaila/
https://www.czasfinansow.pl/siewcy-hejtu-sedzia-krzysztof-glowacki-nazwanie-niedorobiona-malpa-nie-jest-pomowieniem-ani-znieslawieniem/
https://www.czasfinansow.pl/proces-zbigniewa-stonogi-o-zniewazanie-potwierdzily-sie-plotki-o-odmowie-dostepu-do-adwokata-rozprawa-odroczona/

Patrzę też z niepokojem na tę arogancję, chamstwo, prostactwo. Szczerze mówiąc, słowo żołnierz jest upokarzające dla tych wszystkich, którzy byli na misjach polskich poza granicami, bo ja mam wrażenie, że to jest wataha…

Wataha psów, która otoczyła biednych, słabych ludzi

Tak nie postępują żołnierze. Śmieci po prostu. To nie są ludzkie zachowania – trzeba to mówić wprost. To antypolskie zachowanie. Ci żołnierze nie służą państwu polskiemu, przeciwnie – plują na te wszystkie wartości, o które walczyli pewnie ich rodzice, albo dziadkowie

Według Frasyniuka anonimowość tych żołnierzy i zasłanianie się nią odzwierciedla ich lęk przed opinią publiczną. Apelował do polityków i społeczeństwa, by nie pozostawać wobec tego obojętnym, by reagować.

Zachowanie i praktyki mundurowych na granicy są przedmiotem ostrej krytyki. Zarówno przez szeroko rozumianą opinie publiczną, ale również przez dziennikarzy. Wojciech Czuchnowski, dziennikarz Gazety Wyborczej, który sam miał w przeszłości proces o znieważenie żołnierza “obelżywym gestem” ręką negatywnie komentuje działania służb. Wpis na twitterze opublikowano około pół godziny przed wypowiedzią Frasyniuka.

TVN24 odcina się od tej wypowiedzi. Wyraża ubolewanie, że zabrakło stanowczej reakcji

Jeszcze tego samego wieczoru TVN24 wydało oświadczenie w sprawie wypowiedzi Władysława Frasyniuka.

Anonimowość żołnierzy może spowodować bezkarność tej ostrej krytyki

Prawdopodobnie właśnie anonimowość i niepodawania nazwisk przez tych żołnierzy przez ostatnie tygodnie sprawi, że Władysław Frasyniuk uniknie odpowiedzialności za ewentualne znieważenie.

To któryś z tych żołnierzy musiałby się ujawnić i złożyć zawiadomienie jako osoba pokrzywdzona, która żąda ścigania i ukarania sprawcy. Prawdopodobnie strach żołnierzy, że ich personalia mogą przedostać się do opinii publicznej sprawi, że raczej żaden z nich nie zdecyduje się na złożenie zawiadomienia.

Nawet jeśli ktoś złoży zawiadomienie jako osoba postronna to dopóki przynajmniej jeden z pokrzywdzonych, że zgłosi się do prokuratury i nie zezna do protokołu, że tam był, czuje się adresatem tych słów i żąda ścigania i ukarania sprawcy to prokuratura umorzy wszelkie takie zawiadomienia.

Prokuratura umorzyła znieważanie funkcjonariuszy publicznych przez Jarosława Kaczyńska z powodu ogólności hejtu

Drugą kwestią jest fakt, że prokuratura umarzała już gorsze znieważenia funkcjonariuszy publicznych. Gdy Jarosław Kaczyński znieważał opozycję od morderców i zdradzieckich mord to Prokuratura Okręgowa w Warszawie uznała, że ponieważ Prezes Prawa i Sprawiedliwości nie wskazał adresata swoich zniewag to nie można go lub ich określić i postępowanie umorzono.

“Bezpośrednio oskarżył bezpodstawnie o najcięższe zbrodnie i znieważył publicznie wszystkich obywateli, którzy utożsamiają się z obecną opozycją”

Brzmiało jedno z zawiadomień o przestępstwie znieważenia funkcjonariusza publicznego. Wtedy Prokuratura Okręgowa w Warszawie w poniższy sposób uzasadniła umorzenie postępowania wobec braku znamion czynu zabronionego:

“Należy kategorycznie stwierdzić, iż w przypadku skierowania zniewagi wobec grupy osób, dla zaistnienia odpowiedzialności karnej sprawcy niezbędna jest możliwość ustalenia indywidualnych jej adresatów. (….) Zniewaga, aby rodziła odpowiedzialność karną z art. 226 par. 1 kk musi być wypowiedziana/uczyniona przez sprawcę w taki sposób aby jej adresat był jednoznaczny i skonkretyzowany”

“Nie może ujść uwadze, że wypowiedź ta miała charakter ogólnikowy i nie zawierała żadnych imion, nazwisk oraz wskazań, co do cech charakterystycznych, które pozwoliłyby na jednoznaczne ustalenie jej adresatów”.

Można zatem domniemywać, że w tym przypadku będzie podobnie.

Do sprawy będziemy wracać!

Co sądzisz na ten temat?
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązanie artykuły

Czy Mariusz Ciarka jest debilem? Prokuratura prowadzi postępowanie w sprawie znieważenia policjanta

Aktywistka Babcia Kasia pierwszy raz skazana za znieważenie policjantów. To już 11 akt oskarżenia przeciwko kobiecie.

Tłum tchórzy, wataha psów, antypolskie zachowania – Sędzia Anna Borkowska w sprawie Frasyniuka uznaje za dozwoloną krytykę funkcjonariuszy

Siewcy hejtu: Minister Maciej Wąsik nie uważa za hejt i mowę nienawiści przyrównywanie ludzi do psów. Policjanci, którzy w przeszłości znieważali od debili dziennikarza TVP, popierają.

Frasyniuk będzie uniewinniony? Wojsko Polskie dostarczyło mu dowody usprawiedliwiające ostrą krytykę?

Nazwał Andrzeja Dudę debilem. Proces o znieważenie Prezydenta skończony. Teraz Polska czeka na wyrok.

Frasyniuk może być uniewinniony. Sąd Odwoławczy dopatrzył się uchybień w działaniu Sądu Rejonowego i nakazał uzupełnienie braków formalnych.

Zbigniew Ziobro o Sędzi Annie Borkowskiej od sprawy Frasyniuka: tępe orzeczenie, wstyd mi za ten wyrok, kasta

Frasyniuk miał rację? 43 celników z granicy z Białorusią oskarżonych o przekroczenie uprawnień i fałszowanie dokumentów dot. zwrotu VAT

Poprzednie
Następne

21.6K odsłon

Frasyniuk może być uniewinniony. Sąd Odwoławczy dopatrzył się uchybień w działaniu Sądu Rejonowego i nakazał uzupełnienie braków formalnych.

Nie ma szczęścia Sędzia Anna Borkowska. Przewodnicząca wydziału karnego Sądu Rejonowego dla Wrocławia Śródmieścia. Sąd Okręgowy we Wrocławiu w dniu 27 kwietnia 2023 roku dopatrzył się uchybień w jej wyroku w sprawie Władysława Frasyniuka i domniemanego znieważenia funkcjonariuszy na granicy Polsko-Białoruskiej. Jak się okazuje Sędzia Anna Borkowska zapomniała zidentyfikować osoby pokrzywdzone w uzasadnieniu swojego wyroku, a dopiero spełnienie tego warunku uprawnia Sąd do skazania za zarzut postawiony Frasyniukowi. W rezultacie Sąd Okręgowy zobowiązał Sąd Rejonowy do uzupełnienia uzasadnienia wyroku poprzez wskazania osób pokrzywdzonych.

W czwartek Sąd Okręgowy we Wrocławiu wydał postawienie zobowiązując sąd pierwszej instancji do uzupełnienia uzasadnienia zaskarżonego wyroku “poprzez, jednoznaczne, zindywidualizowane wskazanie osób pokrzywdzonych – powiedział po rozprawie dziennikarzom obrońca Władysława Frasyniuka mec. Radosław Baszuk. Sąd odroczył proces apelacyjny do czasu uzupełnienia uzasadnienia zaskarżonego wyroku.

Niedopuszczalne jest przypisanie występku znieważenia w wypadku braku wskazania konkretnego, zindywidualizowanego pokrzywdzonego. Dzisiejsza decyzja sądu wpisuje się w konstrukcję naszej apelacji. Też chcemy poznać konkretnych pokrzywdzonych w tej sprawie – mówił adwokat.

Prokuratura Okręgowa w Warszawie akt oskarżenia wobec byłego posła i opozycjonisty z czasów PRL Władysława Frasyniuka skierowała do Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Śródmieścia 23 grudnia 2021 r. Proces w pierwszej instancji rozpoczął się w czerwcu 2022 r. Były niejawny. Orzeczenie zapadło w sierpniu ubiegłego roku.

Sąd warunkowo umorzył wówczas sprawę na rok próby. Orzekł, że Frasyniuk ma też zapłacić 3 tys. zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

Sędzia Anna Borkowska uzasadniając wówczas orzeczenie podkreśliła, że stan faktyczny w tej sprawie nie budził wątpliwości, ponieważ jej przedmiotem jest wypowiedź medialna Frasyniuka.

– Oskarżony nie kwestionował podczas rozprawy faktu wypowiedzenia określonych ocen pod adresem żołnierzy pełniących w sierpniu ubiegłego roku służbę na granicy polsko-białoruskiej. Kwestią sporną jest natomiast ocena prawna tej wypowiedzi – mówiła sędzia.

Sędzia wskazała, że najważniejszą kwestią w tej sprawie jest konflikt dwóch dóbr, dwóch wartości.

– Prawa do godności i ochrony dobrego imienia i prawa do krytyki i wyrażania opinii przewidzianego w artykule 10 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności – mówiła sędzia.

Dodała, że analizując wypowiedź oskarżonego, sąd doszedł do przekonania, że w przeważającej części wypowiedź ta “korzysta z ochrony przewidzianej w artykule 10 Konwencji, jako wypowiedź w ramach prawa do krytyki i wolności głoszenia opinii”.

Słowa: “tłum tchórzy”, “wataha psów”, która osaczyła biednych, słabych ludzi, “to antypolskie zachowania, ci żołnierze nie służą państwu polskiemu”, choć nacechowane negatywnie, dosadne i obraźliwe, mieszczą się w prawie do krytyki. Słowa te stanowią krytyczną ocenę działań polskich służb w trakcie kryzysu uchodźczego na granicy polsko-białoruskiej w sierpniu ubiegłego roku. Zostały one wypowiedziane przez oskarżonego z zamiarem zwrócenia uwagi opinii publicznej na problem sposobu działań i natężenia działań polskich służb wobec imigrantów – mówiła sędzia.

Odmiennej oceny sąd dokonał w stosunku do określenia “śmiecie” użytego w tej samej wypowiedzi pod adresem żołnierzy. Użycie tego sformułowania nie znajduje uzasadnienia w celu wypowiedzi oskarżonego, którym było zwrócenie uwagi na problem traktowania imigrantów. Sformułowanie “śmiecie” jest dla każdego przeciętego odbiorcy obraźliwe, poniżające i pogardliwe – mówiła sędzia dodając, że w tym miejscu oskarżony przekroczył prawo do krytyki i wyrażania opinii, a sformułowanie to wyczerpało znamiona przestępstwa z artykułu 216 Kk.

-Wyrok pierwszej instancji oceniam jako wadliwy w części, w której przypisano Władysławowi Frasyniukowi odpowiedzialność za znieważenie. Sąd kategorycznie zdeprecjonował zarzut prokuratorski dotyczący znieważania funkcjonariuszy publicznych podczas lub w związku z pełnioną przez nich funkcją, a także przyjął, że co do zasady wypowiedź pana Frasyniuka w podlegający ochronie konwencyjnej standard wolności wypowiedzi. Nie uczynił tego w relacji do jednego słowa zawartego w tej wypowiedzi – “śmieci” i dlatego apelowaliśmy – tłumaczy mecenas Baszuk.

Władysław Frasyniuk dodaje, że uznał uzasadnienie wyroku pierwszej instancji za świetne i dlatego zaskoczyło go wyłączenie tego jednego słowa.

-Człowiek kulturalny nie chciałby z powodów estetycznych, żeby w debacie publicznej takie słowa padały. Ale ono zostało użyte w określonym kontekście i jest na miejscu – mówi Władysław Frasyniuk.

Media nie zostały wpuszczone na rozprawę w Sądzie Odwoławczym. Jednak po zakończeniu rozprawy Władysław Frasyniuk wyszedł z niej zadowolony.

– Trwa szukanie trupa. Sąd nakazał wskazanie osoby, która poczuła się urażona. Urażony był Mariusz Błaszczak, który złożył zawiadomienie do prokuratury, ale musi udowodnić, że był wśród zamaskowanych osób w Usnarzu Górnym – mówi Frasyniuk.

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Tymczasem na Twitterze:

Tymczasem na Facebooku:

Zobacz nas YouTube:

Reklama #30

Reklama #15

Reklama #16

ALARM CZASFINANSÓW

Chcesz nam podsunąc temat na reportaż? Oszukał Cię urzędnik? ZUS Cię skrzywdził? Policja i Prokuratura zawiodły? Sąd wydał niesprawiedliwy wyrok? Chcesz zwrócić uwagę redakcji na jakąś konkretną sprawę? Chciałbyś, aby redakcja zainterweniowała społecznie w Twojej sprawie? Zgłoś nam ALARM!

Ostatnie artykuły