Rozpoczął się proces windykacji przedsiębiorców, którzy skorzystali z PIS-owskich Tarcz Antycovidowych. Firmy, którzy dostali pieniądze w ramach programów „Tarcza Finansowa Polskiego Funduszu Rozwoju dla Małych i Średnich Firm” oraz „Tarcza Finansowa 2.0 Polskiego Funduszu Rozwoju dla Mikro, Małych i Średnich Firm” teraz dostają wezwania do ich zwrotu. Niektórzy w części inni w całości. Windykacją zajmują sie firmy windykacyjne Kruk, Intrum i Kaczmarski Inkasso.
O zawarciu umów na windykację PFR poinformował 6 grudnia 2021 roku. W komunikacie na stronie PFR czytamy:
Podpisane umowy dotyczą m.in. prowadzenia w stosunku do beneficjentów Tarczy Finansowej PFR działań restrukturyzacyjnych mających na celu dobrowolne uregulowanie wierzytelności, a także usług monitoringu należności oraz ich dochodzenia (na drodze polubownej i sądowej). Wskazane powyżej firmy działają na podstawie pełnomocnictwa udzielonego przez PFR SA i ich kontakt z wybranymi przedsiębiorcami jest dokonywany na zlecenie PFR.
W przypadkach powzięcia przez Państwa informacji o przekazaniu sprawy do obsługi do wyżej wymienionych firm zachęcamy Beneficjentów do kontaktu z przedstawicielami spółek, z którymi PFR S.A zawarł umowy pod wskazane adresy mailowe oraz numery telefonów w celu ustalenia dogodnego terminu spłaty lub pozyskania informacji o możliwości restrukturyzacji zobowiązania.
W dniu 7 luty 2023 FAKTY TVN zrobiły reportaż o krakowskiej restauracji Hummus Amamamusi, która nie spełniła wymogów subwencji – nie osiągnęła straty 30% tylko 26%. W związku z powyższym PFR działając w imieniu i na rzecz Rządu PiS wezwał firmę do oddania całej subwencji. Windykację zlecił do firmy windykacyjnej.
Nie otworzyliśmy restauracji, nie powiedzieliśmy “a teraz nie ma pandemii, wchodźcie”, tylko, rzeczywiście, bardzo dbaliśmy zarówno o zdrowie naszych klientów, jak i naszych pracowników – zapewnia Katarzyna Pilitowska z restauracji “Hummus Amamamusi” w Krakowie.
Jak podaja Fakty TVN restauratorzy dbali też o to, by dwudziestu pracowników w dwóch lokalach miało pracę. Na ich pensje z pierwszej tarczy dostali 400 tysięcy złotych, z drugiej – 200 tysięcy. Tu zaczęły się problemy. Zasady są takie, że firma, by dostać pieniądze od państwa, musi stracić swoje. Straty były dokładnie określone.
Ta firma tego po prostu wymogu nie spełniła. Był to 30-procentowy spadek, natomiast ta firma wykazała akurat 26-procentowy – mówi Bartosz Marczuk z Polskiego Funduszu Rozwoju.
Z tarczy 2.0 skorzystało blisko pięćdziesiąt tysięcy firm. Około dziesięciu tysięcy pomoc musi zwrócić. – Blisko 90 procent pieniędzy wypłaconych przedsiębiorcom w tarczy 2.0 to są kwoty bezzwrotne – mówi Bartosz Marczuk.
Sporne cztery procent to w ich przypadku dokładnie osiemnaście tysięcy złotych. Ale to nie tę kwotę muszą teraz oddać. – Będziemy zmuszeni oddać nie te 18 tysięcy, tylko całą kwotę. 235 tysięcy – mówi Zofia Pilitowska.
Tarcza Finansowa PFR 2.0 to program, którego celem była dodatkowa pomoc finansowa dla firm z branż, które musiały ograniczyć lub zawiesić działalność w związku z drugą falą COVID-19. W ramach programu 47,6 tys. firm otrzymało 7,1 mld zł wsparcia, dla ochrony ponad 360 tys. pracowników. Szacujemy, że poziom umorzeń Tarczy 2.0 wyniesie 6,3 mld zł, a więc firmy będą musiały oddać ok 800 mln zł – ok. 12% kwoty wypłaconych subwencji.
Cały program Tarcz Finansowych 1.0, 2.0 i Tarczy da Dużych Firm objął 353 tys. przedsiębiorstw, którym za pomocą współpracujących banków PFR wypłacił 73,2 mld zł wsparcia.
Do sprawy będziemy wracać.
Co sądzisz na ten temat?
+1
12
+1
22
+1
21
+1
11
+1
66
+1
2
+1
1
Komentarze Czytelników
(1)
1 komentarz “PFR chce zwrotu udzielonych subwencji tarcz antycovid. Przedsiębiorców windykują Kruk, Intrum i Kaczmarski Inkasso.”
Magdalena
Prosimy o kontakt z nami – PFR przyznało nam dotację, po 3 latach uznali, że nam się jednak nie należy i kazali ją zwrócić w przeciągu 14 dni od decyzji. Zwróciliśmy ją następnego dnia, a dziś zaczęło nas nękać Kaczmarski Inkasso, że powinniśmy jeszcze 8000 zapłacić i kwota z dnia na dzień będzie rosła.
Może moglibyście o tym napisać, bo jest to po prostu niewiarygodne…
CzasFinansów.pl ujawnia: PiS w 2024 pozwoli komornikom zabierać 15% kwoty minimalnej wynagrodzenia! Kwota wolna od zajęć spada do 85% minimalnej krajowej
CzasFinansów.pl ujawnia: PiS w 2024 pozwoli komornikom zabierać 15% kwoty minimalnej wynagrodzenia! Kwota wolna od zajęć spada do 85% minimalnej krajowej
Jak dowiedział się portal CzasFinansow.pl Rząd PiS z Mateuszem Morawieckim na czele jest za wprowadzeniem nowelizacji o egzekucjach komorniczych, które mają umożliwić zabieranie przynajmniej 15% z dotychczasowej kwoty wolnej od zajęć. Przypomnijmy, że ta kwota to obecnie tzw. minimalna krajowa. Jest ona w całości wolna od zajęć. PiS chciał w 2023 roku wprowadzić nowelizację, aby można było zabierać 15% z tej kwoty. Ponieważ jest to rok wyborczy zdecydowano się odłożyć nowelizację na rok 2024. Oznacza to, że komornicy i egzekucje państwowe będą zajmować 15% kwoty minimalnego wynagrodzenia.
Co do zasady egzekucja administracyjna, czyli skarbowa (długów wobec organów państwowych) miałaby mieć pierwszeństwo nad egzekucją komorniczą na podstawie wyroków cywilnych. Oznaczałoby to, że zajmowane 15% z minimalnej krajowej najpierw pokryje długi wobec Skarbu Państwa, a dopiero jak one zostaną spłacone to komornicy zwykłych długów cywilnych i gospodarczych będą mogli zajmować minimalną krajową. Najpierw Rząd, potem wszyscy inni.
Propozycja zmian w systemie ograniczeń egzekucji, która została przedstawiona przez sejmową Komisję do Spraw Petycji, budzi duże zainteresowanie i wywołuje dyskusję na temat skuteczności egzekucji oraz ochrony dłużników. Projekt ustawy, który został zgłoszony do laski marszałkowskiej, ma na celu zmniejszenie kwot wolnych od potrąceń w egzekucji z wynagrodzenia za pracę, rachunku bankowego i rachunku SKOK. Dotychczasowe ograniczenia okazały się niewystarczające w przypadku osób unikających spłaty zobowiązań poprzez fikcyjne zatrudnienie się za minimalne wynagrodzenie. Projektodawcy podkreślają potrzebę zwiększenia skuteczności egzekucji sądowej i administracyjnej oraz przywołują dane statystyczne, które potwierdzają konieczność wprowadzenia zmian.
Nowe zmiany w systemie egzekucji mają na celu zwiększenie skuteczności procedur egzekucyjnych oraz zapewnienie równości i sprawiedliwości społecznej. Projekt ustawy, wniesiony przez sejmową Komisję do Spraw Petycji, proponuje obniżenie kwot wolnych od potrąceń z wynagrodzenia za pracę, rachunku bankowego i rachunku SKOK. Obecnie, kwotą wolną od egzekucji jest równowartość minimalnego wynagrodzenia, ale projekt proponuje obniżenie tej kwoty do 85% minimalnego wynagrodzenia. Dla wynagrodzenia osoby skazanej, limit kwoty wolnej od egzekucji miałby zostać obniżony z 60% minimalnego wynagrodzenia do 50%. Natomiast środki zgromadzone na rachunkach bankowych i rachunkach w spółdzielczych kasach oszczędnościowo-kredytowych miałyby być wolne od potrąceń do wysokości 50% minimalnego wynagrodzenia, podczas gdy obecny limit wynosi 75% tego wynagrodzenia.
Autorzy projektu argumentują, że wzrost minimalnego wynagrodzenia i związana z nim wysokość kwot wolnych od egzekucji spowodowały wzrost liczby dłużników, którzy unikają spłaty swoich zobowiązań. Wskazują również na fakt, że obecnie jednym z najprostszych sposobów uniknięcia regulowania zobowiązań jest zatrudnienie się z minimalnym wynagrodzeniem, które jest wolne od potrąceń, oraz otrzymywanie pozostałej części wynagrodzenia poza rejestracją. Rząd potwierdza tę sytuację i przedstawia statystyki, które pokazują spadek skuteczności egzekucji z wynagrodzenia za pracę. W 2020 roku odsetek wyegzekwowanej kwoty w stosunku do całkowitej kwoty wyegzekwowanej wyniósł 21,4%, podczas gdy w 2019 roku wynosił 34,1%. Skuteczność egzekucji spadła o około 855,832,640 zł. Rząd podkreśla również, że skuteczność egzekucji pozostaje niska nawet w sytuacji rekordowo niskiego bezrobocia i wzrostu wynagrodzeń.
Rząd i szefowie związku zawodowego Konfederacja Lewiatan pozytywnie oceniają projekt, zwracając uwagę na konieczność zwiększenia skuteczności procedur egzekucyjnych i zapewnienia równowagi pomiędzy prawami wierzyciela a dłużnika. Główna inspektor pracy również zgadza się, że istnieje problem z unikaniem regulowania zobowiązań, ale zwraca uwagę na konieczność uwzględnienia minimalnego wynagrodzenia dla pracownika i jego możliwości dysponowania wynagrodzeniem.
Związek zawodowy OPZZ i Komisja Krajowa NSZZ “Solidarność” negatywnie oceniają projekt, twierdząc, że zmiany nie są uzasadnione wzrostem minimalnego wynagrodzenia i nierównowagą pomiędzy prawami wierzyciela a dłużnika.
Projekt Komisji do Spraw Petycji jest nadal w fazie prac legislacyjnych i wymaga dalszego dopracowania. Warto znaleźć złoty środek, który zadowoli zarówno wierzycieli, jak i dłużników, którzy naprawdę żyją w niedostatku. Istnieje również potrzeba zasięgnięcia dodatkowych opinii w celu opracowania przepisów, które będą skuteczne i sprawiedliwe dla wszystkich stron.
Według danych przedstawionych przez Rząd, skuteczność egzekucji z wynagrodzenia za pracę w 2020 roku spadła w porównaniu z rokiem poprzednim. W 2019 roku przeprowadzono 1 603 466 zajęć wynagrodzenia za pracę, dzięki którym wyegzekwowano kwotę 2 832 059 867 złotych. Natomiast w 2020 roku, pomimo mniejszej liczby zajęć (1 574 547), udało się wyegzekwować jedynie kwotę 1 977 647 551 złotych. Warto zauważyć, że skuteczność kwotowa egzekucji z wynagrodzenia za pracę spadła o blisko 1 miliard złotych w porównaniu z rokiem poprzednim. Dane te wskazują na potrzebę zmiany obecnych regulacji w celu zwiększenia skuteczności egzekucji.
Rząd pozytywnie ocenia komisyjny projekt, jednak zwraca uwagę na konieczność dalszego dopracowania jego kształtu. Istnieje dysproporcja w kwotach wolnych od egzekucji, które powinny uwzględniać sytuację życiową dłużnika. W opinii rządu, zmiany powinny być tak dostosowane, aby jednocześnie zwiększyć skuteczność egzekucji i zapewnić minimalne wynagrodzenie dłużnikowi i jego rodzinie.
Związki zawodowe, takie jak Komisja Krajowa NSZZ “Solidarność” i OPZZ, negatywnie oceniają projekt, uważając, że obecne regulacje dotyczące ochrony dłużników są wystarczające. Według nich, proponowane zmiany są nieadekwatne do współczesnych realiów gospodarczych i naruszają równowagę między prawami wierzyciela a prawami dłużnika.
Komisja do Spraw Petycji zauważa problem społeczny związany z unikaniem spłaty zobowiązań poprzez deklarowanie minimalnego wynagrodzenia za pracę. Przewodniczący sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, poseł Marek Ast, podkreśla konieczność reagowania państwa w przypadku takiego nadużywania systemu, jednak równocześnie zaleca rozważne postępowanie, które uwzględni sytuację zarówno wierzycieli, jak i osób naprawdę znajdujących się w niedostatku.
Ważne jest znalezienie złotego środka, który zabezpieczy interesy wierzycieli, jednocześnie chroniąc tych, którzy rzeczywiście nie są w stanie spłacić swoich zobowiązań. Projekt ustawy wymaga dalszych dyskusji i dopracowania, aby osiągnąć równowagę pomiędzy skutecznością egzekucji a ochroną dłużników. Ostateczne przepisy powinny uwzględniać zarówno interesy gospodarki, jak i zasady sprawiedliwości społecznej.
Wniosek Komisji do Spraw Petycji jest krokiem w stronę poprawy skuteczności egzekucji i ochrony wierzycieli, jednak proces legislacyjny nadal trwa. Konieczne jest uwzględnienie opinii i sugestii różnych stron, takich jak rząd, związki zawodowe i instytucje zajmujące się ochroną praw pracowników. Ważne jest również znalezienie równowagi między skutecznością egzekucji a ochroną dłużników, aby nie naruszać zasad równości i sprawiedliwości społecznej.
To jest projekt Komisji do Spraw Petycji, która dostrzegła ten problem społeczny. Jeżeli rzeczywiście jest tak, że dłużnicy wykazują minimalne wynagrodzenie za pracę, by uniknąć spłaty zobowiązań, to państwo musi reagować. Trzeba jednak postępować rozważnie, aby nie wylać dziecka z kąpielą. Bo są przecież dłużnicy, którzy nie chcą spłacać swoich długów, ale są i takie osoby, które żyją w niedostatku i nie są w stanie spłacać zobowiązań. Trzeba tu znaleźć złoty środek – mówi serwisowi Prawo.pl poseł Marek Ast, przewodniczący sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Nie wyklucza jednak zasięgnięcia kolejnych opinii, by opracować przepisy, które z jednej strony zadowolą wierzycieli, którzy dziś czują się oszukiwani przez dłużników unikających spłaty zobowiązań, a z drugiej pozwolą ochronić tych, którzy rzeczywiście żyją w niedostatku i nie mają pieniędzy, by spłacać długi.
Popularni influencerzy ujawnili w poniedziałek 15 kwietnia 2024 bulwersujące zdarzenie z niedzieli 14 kwietnia 2024. Nastoletni streamer podczas robienia live …
Chcesz poprawić efektywność swojej firmy i zadbać o poprawne zarządzanie dokumentacją? Przeczytaj porady na temat cyfrowego obiegu dokumentów i poznaj …
Obecnemu sędziemu sądu okręgowego we wrocławiu Krzysztofowi Głowackiemu to najlepiej wychodziło tuszowanie matactw prokuratury w śledztwie dopóki był sędzią sądu…
Pozwała Krzyśka za to że opowiedział prawdę 🤣 ją to zabolało 🤣
Dlaczego 15 Lat!!! Walczę o rentę???? Wniosek złożony,decyzja jest ” jest pani cześciowo niezdolna do pracy”. A pieniędzy nie ma!
Sprawa nadaje się do UWAGI 😂😂😂😂😂🤦🤦Krzysiek, jesteś wielki! ❤️🙏😘
Raiffeisen – konto oszczędnościowe Start Oszczędności rosną tak szybko z oprocentowaniem 6% w skali roku do 200 tys. zł Szybkie…
Dobre sobie 🤣🤣 smiecie psy żeruja tylko na obywatelach jako maszynka to grabienia ludzi
Zusowskie smiecie
Zus to courvy yebane!
Dlaczego najszanowniejszy pan Jarosław K. i inne zbiry organizujące wybory korespondencyjne są na wolności? Koniecznie trzeba od defraudantów odzyskać pieniądze.…
Zgadzam się z opinią. Mam podobną sytuację o nadal do mnie dzwonią mimo wyroku sadu gospodarczego. Trzeba będzie ich -…
111 komentarzy “CzasFinansów.pl ujawnia: PiS w 2024 pozwoli komornikom zabierać 15% kwoty minimalnej wynagrodzenia! Kwota wolna od zajęć spada do 85% minimalnej krajowej”
Byłby to skandal. Nakradli tyle, że żadnymi pieniędzmi nie pogardzą. Przyczyny znalezienia się w łapach finansowych oprawców bywają różne, natomiast kopanie leżącego jest poniżej ludzkiej godności. Jednak tej formacji politycznej pójdzie z tym gładko, bez bólu i empatii, wszak dopuszczać się nadużyć czy wręcz kraść wolno tylko im.
Skąd takie info wzięliście. Projekt ustawy leży w szafie u komisji sprawiedliwości i praw człowieka czekając na poprawki. Próbujecie sobie kliknięcia podbić pisząc artykuły bez podparcia rzeczywistymi faktami. Dzbany.
Byłby to skandal. Nakradli tyle, że żadnymi pieniędzmi nie pogardzą. Przyczyny znalezienia się w łapach finansowych oprawców bywają różne, natomiast kopanie leżącego jest poniżej ludzkiej godności. Jednak tej formacji politycznej pójdzie z tym gładko, bez bólu i empatii, wszak dopuszczać się nadużyć czy wręcz kraść wolno tylko im.
Komornicy pobieraja ile chcą i nikt ich nie kontroluje a izba komornicza ma w nosie i taka jest prawda powinno sie splacac zadłużenia ale nie w ten sposób jak komornicy robią oczyszczaja ze wszystkiego bez żadnego tlumaczenia
Komornicy pobieraja ile chcą i nikt ich nie kontroluje a izba komornicza ma w nosie i taka jest prawda powinno sie splacac zadłużenia ale nie w ten sposób jak komornicy robią oczyszczaja ze wszystkiego bez żadnego tlumaczenia
Komornicy pobieraja ile chcą i nikt ich nie kontroluje a izba komornicza ma w nosie i taka jest prawda powinno sie splacac zadłużenia ale nie w ten sposób jak komornicy robią oczyszczaja ze wszystkiego bez żadnego tlumaczenia
PiS ma dużo pieniędzy komornik zabiera przeważnie emerytom którzy niejednokrotnie spłacają nie za siebie tylko przez naiwność komornicy im też są potrzebni?
Byłem na Marszu w stolicy, zapraszam 16 czerwca do Poznania – też będę. Razem pogonimy szkodników. Trzecia kadencja zrobiłaby z nas kolejne Węgry lub Turcję – zróbmy to dla naszych wnuków, bierzmy przykład z Izraela !!!
Dłużnik musi oddać wierzycielowi to co zabrał , bez żadnych ochronek , w dodatku trzeba uruchomić możliwości prawne by ścigać dłużników w UE który jest teraz azylem dla złodzieji , długi powinny być dożywotnie bez prawa do przedawnienia , złodziej to złodziej i ma oddać to co ukradł , a nie wieczne śmianie się w oczy wierzycielom 🤬
Maciej Adamski nie są obywatelami polski jak by tak było to już głośno by było w rządzie Tuska to by było wielką przeszkodą dla PO a jednak nie wspominają o tym a na pewno bardziej się orientują w tych sprawach niż my .
Maciej Adamski
Ale wiesz, że niejeden Ukrainiec napisałby bez błędu ?
A Ty walnąłeś dwa ?
W sumie trzy – gdyż narodowość piszemy z dużej litery.
1 – Ukraińcom
2- niestety
Maciej Adamski jak pracują to powinny im przysługiwać wszystkie świadczenia tak jak Polakom pracującym za granicą dostają wszystkie świadczenia i to wysokie w krajach UE wielu moich znajomych pracuję za granicą i mieszka i tam dopiero są prawdziwe świadczenia w Polsce jest tylko jałmużne..
Maciej Adamski w Polsce jeżeli chodzi o świadczenie to zawsze jest mała Kasa dziwię się że w ogóle chcą tu przyjeżdżać gdyby należeli do UE żaden by tu nie pracował dlatego śmiać mi się chce jak niektórzy piszą o przejęciu polski przez Ukraińców kto by chciał tu pracować będąc w UE niedługo wszyscy Polacy zaczną wyjeżdżać wtedy przejmą Polskę bo Polaków tu nie będzie 😜😜😜😜😜
Małgosia Maciejewska tylko i wyłącznie w wyborach lokalnych tak samo jak my Polacy w uni mimo że mamy dowody osobiste danego kraju bez obywatelstwa nie możemy uczestniczyć w wyborach parlamentarnych i na prezenta
Piotr Panek panie Piotrze tylko i wyłącznie obywatele Polski mogą zgodnie z konstytucją głosować na parlament i prezenta w innych przypadkach jeżeli posiadają polski dowód osobisty mogą głosować w wyborach lokalnych
Maciej Adamski są ludzie którzy komentują na różnych grupach żeby wyganiać Ukraińców bo to banderowcy..itd .są co chcą pomagać nadmiernie ja nie należę ani do tych ani do tamtych uważam że trzeba pomagać tu Ukraińcom w załatwieniu pracy w zdobyciu ewentualnie jakiegoś kursu zawodowego żeby mógł podjąć pracę..a co do wyganiania i wyzywania to uważam że nie mają z tąd spać bo przeszkadzają tylko dziwię się że są głupi że tu chcą przyjeżdżać bo kto by chciał chyba faktycznie musi być tam wojna bo tylko wojna może zmusić kogoś do przyjazdu do Polski😜
Leszek Kudłacik spoko – może być Prezent – bo ten obecny jest taki dla PIS
Ale uwaga nie do mnie tylko gościa, który powyżej zainicjował dyskusje (z błędami)
Tomasz Leon ale nie można być malkontentem. Gdybyśmy tak myśleli w ’89 to dalej tkwilibyśmy w komunistycznym gównie, które koniecznie Kaczor i Orban chcą przywrócić.
Tomasz Leon nie wszyscy, niestety. Partyjne betony to jak teraz pisiaki też nie chciały pozbyć się władzy i przywilejów. Kwaśniewski – komuch to też partyjny beton
Rachel Roth …polecam też spojrzeć szerzej jak to wszystko w praktyce wygląda. Pojedynczy człowiek kontra armia prawników i cały system. Czasu w życiu nie starczy, a są ważniejsze rzeczy. Na dodatek, oni są poza prawem, wiele dzieje się zakulisowo, łamane są podstawowe prawa człowieka. Nawet znajomość szeroko pojętego obowiązującego prawa nic nie da jeśli nie ma się świadomości działań przeciwko jednostkom. A jeszcze, co z ludźmi niewykształconymi, ułomnymi i starszymi ? Troszeczkę empatii Kobieto ! 🤓
Najwyższa pora. PATOLOGIĄ JEST ŻE kwotą wolna od przyszłego roku miałoby być 4200-4300zł brutto. Jestem jak najbardziej za tą nowelizacją. Pożyczyłem, ukradłeś to spłacaj.
Bandytyzm “rządu” się szerzy. To naprawdę najwyższa pora na wyjazd do normalnego kraju. Bandyci cholerni ustalą kretyńską minimalną wystarczającą ledwo na opłaty, najgorsze, najtańsze jedzenie i jeszcze przy parszywych ryjach im mało że chcą ludzi jeszcze z minimalnej okradać !! Na bruk z tymi bandytami !! Won antypolskie świnie !!
Najwyraźniej jeszcze za mało.mają pieniędzy na przekupianie kolejnych grup elektoratu. To jest skandal! Skąd są te informacje, bo żadne media tego nie podają a to jest mocno bulwersujące.
Chcesz nam podsunąc temat na reportaż? Oszukał Cię urzędnik? ZUS Cię skrzywdził? Policja i Prokuratura zawiodły? Sąd wydał niesprawiedliwy wyrok? Chcesz zwrócić uwagę redakcji na jakąś konkretną sprawę? Chciałbyś, aby redakcja zainterweniowała społecznie w Twojej sprawie? Zgłoś nam ALARM!
Nie ma takiego streamowania – grupa związana z pizzerią siłą i groźbą zmusiła nastoletniego streamera do wydania oświadczenia i przeprosin. Co na to Policja?
1 komentarz “PFR chce zwrotu udzielonych subwencji tarcz antycovid. Przedsiębiorców windykują Kruk, Intrum i Kaczmarski Inkasso.”
Prosimy o kontakt z nami – PFR przyznało nam dotację, po 3 latach uznali, że nam się jednak nie należy i kazali ją zwrócić w przeciągu 14 dni od decyzji. Zwróciliśmy ją następnego dnia, a dziś zaczęło nas nękać Kaczmarski Inkasso, że powinniśmy jeszcze 8000 zapłacić i kwota z dnia na dzień będzie rosła.
Może moglibyście o tym napisać, bo jest to po prostu niewiarygodne…