1 grudnia 2022 był dniem w którym Prokuratura Regionalna w Szczecinie skierowała do Sądu Najwyższego wnioski o uchylenie immunitetów dwóm warszawskim prokuratorom: Ewie Wrzosek i Małgorzacie M. Śledczy chcą postawić im zarzuty związane m.in. z przekazywania informacji niejawnych. Chodzi o rzekome zdobywanie informacji przez prokuratorki by je przekazać pracownikom Rafała Trzaskowskiego.
Były one przekazywane osobom nieuprawnionym, a następnie wykorzystywane w innym celu niż związany z tokiem postępowania karnego. W związku z tym uzyskane w sprawie dowody nakazywały prokuratorowi wystąpić o uchylenie immunitetów wobec dwóch prokuratorów pracujących na terenie Warszawy – mówił w rozmowie z TOK FM Marcin Lorenc z Prokuratury Regionalnej w Szczecinie.
Zarzuty, które nie wydają się zbyt poważne?
Zarzuty, które śledczy zamierzają im przedstawić, dotyczą przekazania osobom nieuprawnionym informacji z toczącego się postępowania, niedopełniania obowiązków służbowych i – wobec Wrzosek – także zaangażowania się w działalność polityczną. Jak podaje prokuratura, zarzuty mają związek ze sprawą dwóch głośnych wypadków stołecznych autobusów w 2020 r., w czasie trwania kampanii prezydenckiej.
W komunikacie opublikowanym na stronie szczecińskiej prokuratury wskazano, że zarzut, jaki prokurator zamierza przedstawić Ewie Wrzosek dotyczy nakłonienia koleżanki, Małgorzaty M., w lipcu 2020 r. do przekazywania poufnych informacji w celu osiągnięcia korzyści osobistej dla niej i Michała D., pełniącego funkcję Dyrektora Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Urzędu m.st. Warszawy.
Śledczy dodają, że tłem zarzutu, który prokuratura chce przedstawić Ewie Wrzosek, była kampania prezydencka oraz głośne wypadki warszawskich autobusów miejskich latem 2020 roku. Tu mowa m.in. o wypadku na moście Grota-Roweckiego w czerwcu 2020 r., w którym zginęła jedna osoba. Pojazd prowadził kierowca będący pod wpływem narkotyków (wyrok w jego sprawie zapadł kilka dni temu).
„To właśnie w takich okolicznościach Michał D., dyrektor w stołecznym ratuszu, wykorzystując swoją znajomość z prokurator Ewą W., wyraził wobec niej za pośrednictwem komunikatora internetowego oczekiwanie, że niezwłocznie poinformuje go ona o ustaleniach śledztwa w zakresie wyników badań krwi i moczu na obecność narkotyków u podejrzanego. »Ewa muszę wiedzieć o krwi pierwszy. Znaczy po Tobie« – pisał do Ewy W., jak wynika z zabezpieczonego przez prokuraturę nośnika cyfrowego należącego do Michała D.” – ujawnia Prokuratura.
Prokuratura ujawnia szczegóły czynów zanim akt oskarżenia trafi do Sądu
Szczecińska prokuratura wskazuje, że Ewa W. nie zajmowała się jednak wówczas tą sprawą. Zwróciła się więc o pomoc do znajomej prokuratorki: Małgorzaty M. „(…) a tak serio Małgoś zależy mi na inf o wynikach krwi. Top secret oczywiście. Da się?” – śledczy cytują jej wiadomość (pisownia oryginalna). Informacje na temat śledztwa przekazywała następnie dyrektorowi z warszawskiego ratusza: „dawaj do RT zanim dotrze z innego źródła”.
Ewa Wrzosek miała także przekazywać swoje sugestie co do linii obrony kierowcy autobusu: „powinien iść na brak znamion 174”; „adw niech idzie na posiedzenie z wydrukami z gazet i złoży do akt (…) wyjdzie na to ze skazali go zanim został mu postawiony zarzut (jak przy szydło)” – ujawniono w korespondencji (pisownia oryginalna).
Prokuratura ujawnia również, że prokurator Ewa Wrzosek sugerowała również, by prowadzącą sprawę sędzię „zaskoczyć” twierdzeniem, że kierowca, który spowodował wypadek i śmierć człowieka tak naprawdę jest „ofiarą rozgrywek politycznych w trwających wyborach prezydenckich”. W tamtym czasie prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski był głównym kandydatem opozycji na urząd prezydenta RP w starciu z prezydentem Andrzejem Dudą.
Prokurator Ewa Wrzosek odnosząc się do tej sprawy w rozmowie z TVN24, powiedziała, że jej telefon był inwigilowany przy użyciu systemu Pegasus.
– Pegasus i jego możliwości techniczne dają możliwość manipulowania treściami tam znajdującymi się, nanoszenia nowych danych i usuwania danych, które tam były dostępne. (…) Nie zaprzeczam, że znam pana Michał D., bo był Komendantem Stołecznym Policji. Nie potwierdzam w żadnym aspekcie tych cytatów, które zostały w tym komunikacie prokuratury regionalnej umieszczone. Wiążę sprawę nielegalnej inwigilacji Pegasusem, możliwości techniczne tego oprogramowania z treściami, które zostały aktualnie opublikowane
Nadto w dniu 7 grudnia 2022 Prokurator odniosła się do tych zarzutów na antenie news24.
Do sprawy będziemy wracać.
3 komentarzy “Prokuratura bierze się za prokurator Ewę Wrzosek. Chce zniesienia jej immunitetu i postawić zarzuty”
Już jedną prokurator z Rzeszowa załatwili metodą “na tomka”.
Kiedy w koncu skonczy sie ten gang kaczo-ziobrowy ?wytrwalosci pani prokurator
Krystyna Kogut kiedy zdegradują tą kopalnie pisoskiego złodziejstwa w smołe i na ogień z patologią