Redakcja CzasFinansow.pl została zasypana zgłoszeniami od zbulwersowanych czytelników, którzy dotarli do wpisu radcy prawnego doktor Katarzyny Kalaty. Jest to historia przedsiębiorcy, który opłacał składki za pracowników na kwotę 1,5 miliona złotych. ZUS uznał, że zła firma opłacała składki i zażądał by druga firma drugi raz opłaciła już raz zapłacone 1,5 miliona. Jednocześnie ZUS odmawia zwrotu nadpłaconych 1,5 miliona złotych pierwszemu płatnikowi bo zdaniem ZUS sprawa się przedawniła.
Złodziejstwo? Nasi czytelnicy nazywają praktykę ZUS ostro i bez ceregieli. Jak to możliwe – pytają – że ZUS jak jakieś Amber Gold nie chcę oddać niezasadnie zapłaconych kwot? Inni grzmią, że takiej bezczelności nie miał nawet prezes Amber Gold.
Sprawę wyjaśnia Radca Prawny.
Pani Monika prowadzi spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością od 2002 r. Współudziałowcem jest jej mama, która ma 8% udziałów.
ZUS podczas kontroli uznał, że udziały mamy Pani Moniki są znikome. Zatem Pani Monika nie ma tytułu do ubezpieczenia z tytułu zawartej umowy o pracę w spółce i powinna rozliczyć się jak osoba prowadząca działalność gospodarczą.
ZUS wygrał sprawę i Pani Monika została uznana za „jedynego udziałowca sp. z o.o.” Zatem nie miała umowy o pracę od 2002 r. i wszystkie składki ZUS, łącznie 1,5 mln zł powinny zostać zwrócone spółce.
Nic bardziej mylnego!
ZUS wydał kolejne dwie decyzje:
pierwszą – na spółkę odmawiając zwrotu składek z uwagi na ich przedawnienie;
drugą – na Panią Monikę twierdząc, że składki należy zapłacić ponownieTeraz jako osoba prowadząca działalność – łącznie 1,5 mln zł. Tak, tu już nie stosujemy przedawnienia
Oczywiście wraz z Panią Moniką złożyłyśmy odwołanie…
Zapytacie skąd to wynika? Radca Prawny wyjaśnia
Wspólnicy spółek z o.o. nie muszą opłacać składek ZUS.
Wyjątkiem są jednoosobowe spółki z o.o., które muszą opłacać składki ZUS na analogicznych zasadach jak przedsiębiorcy prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą.
ZUS podejmując kontrolę np. dwuosobowych spółek z o.o. wydaje decyzje, w których większościowego wspólnika uznaje za jednoosobowego wspólnika spółki
ZUS argumentuje to tym, że wspólnik większościowy posiadając 90-99% udziałów, ma istotny wpływ na podejmowanie wszystkich czynności. Zatem decyduje samodzielnie i jest de facto spółką jednoosobową. Automatycznie oznacza to obowiązek odprowadzania składek ZUS wstecz (nawet za 10 lat).
Ta historia byłaby uczciwa i etyczna gdyby ZUS nie zachowywał się jak wychowanek zarządu Amber Gold i powstrzymał się od wyłudzania pieniędzy – grzmią na alarm czytelnicy, którzy napisali do nas po lekturze wpisu Radcy Prawnego.
Jak nam wyjaśniają – jeśli doszło do sytuacji nadpłacenia składek, a w tym przypadku mówimy o zapłaconej do ZUS kwocie 1,5 miliona złotych, to ZUS powinien oddać nadpłatę i to z odsetkami ustawowymi od dnia zaksięgowania się danej niezasadnej wpłaty na koncie ZUS płatnikowi, który niezasadnie zapłacił, a jednocześnie wezwać właściwego płatnika by zapłacił składki prawidłowo.
ZUS ma jednak reputację piramidy finansów i przestępców – niedawno tak o ZUS publicznie napisał poseł Janusz Korwin-Mikke i trudno nie zgodzić się z taką opinią na przykładzie sprawy upublicznionej przez Radcę Prawnego. Praktyką złodziejską i oszustwem może być jednoczesne odmawianie oddania nadpłaconych błędnie składek powołując się na przedawnienie i żądać by inny płatnik raz jeszcze te składki opłacił. Dochodzi bowiem do sytuacji zdublowania zapłaconych składek.
Nasze dziennikarskie śledztwo wykazuje, że ten przypadek 1,5 miliona złotych to nie jest incydent a agresywna praktyka podmiotu prawnego ZUS, który z takich wyłudzeń uczynił sobie stałe źródło dochodu. Takie sytuacje dzieją się w całej Polsce. Nie udało się nam potwierdzić zarzutów naszych zbulwersowanych czytelników, ale jeśli wierzyć czytelnikom to ZUS wyłudzając dwukrotność składki wcale nie księguje na koncie ubezpieczonych podwójnie opłaconej składki tylko nadpłatę sobie przywłaszcza. Jeśli zarzuty naszych czytelników są prawdziwe to świadczy to tylko o potwierdzeniu ostrych słów Janusza Korwina-Mikke o ZUS i jego pracownikach. Co gorsze – tego rodzaju metody są rzeczywiście charakterystyczne dla piramid finansowych, czy firm takich jak Amber Gold, a ZUS skutecznie pracuje na swoją reputację przedsiębiorstwa od którego małżeństwo P. mogłoby się uczyć złych praktyk.
Nie posiadamy jeszcze informacji który oddział ZUS odpowiada za tę bulwersującą naszych czytelników decyzję i który konkretnie pracownik ZUS się pod nią podpisał. Gdy się dowiemy to Was o tym poinformujemy.
Problemem nie jest też sam ZUS jako podmiot prawny. Budynek nic przecież nie robi. To ludzie, którzy pracują w ZUS podejmują decyzje. Także takie jak ta, która zbulwersowała naszych czytelników na tyle, że wysyłali nam tę historię z prośbą o ostrzeżenie społeczeństwa przed nieuczciwymi i amoralnymi praktykami ZUS i jego pracowników. Koniec końców to jakiś człowiek – naczelnik, czy dyrektor – podejmuje decyzję, aby okraść przedsiębiorcę z nadpłaconych lub niezasadnie opłaconych składek.
Nasi czytelnicy bardzo kategorycznie oceniają takie praktyki – twierdzą, że osoba, która podpisuje się pod takimi decyzjami prezentuje wartości moralne gorsze od zarządu Amber Gold. Twierdzą, że urzędnik, który dopuszcza się takiej decyzji postępuje nie tylko nieludzko, ale sprzecznie z wartościami chrześcijańskimi i podstawowymi wartościami dobrego wychowanie. Niektórzy czytelnicy idą o krok dalej i twierdzą, że takie zachowania są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego i są amoralne.
Niestety ZUS zdaje się cieszyć, że ma takich pracowników, którzy takie decyzje podejmują, a to już może być, na co zwracają nam uwagę czytelnicy skupieni wokół grupy facebook Pokrzywdzeni przez ZUS, nie tylko nieetyczne, ale wprost złodziejstwem i oszustwem, z którego ZUS uczynił sobie dodatkowe i stałe źródło dochodu wobec grożącej mu niewypłacalności. Redakcja nie popiera tych ocen, ale zbulwersowani czytelnicy najwyraźniej mają już wyrobioną opinię o reputacji ZUS jako instytucji zaufania publicznego…
Do sprawy będziemy wracać. Jeśli znacie kogoś od kogo ZUS próbuje i lub udało mu się w podobny sposób wyłudzić pieniądze to koniecznie poproście by pokrzywdzeni zgłosili się do naszej redakcji. Opiszemy ich historię i ujawnimy kolejne patologie ZUS i jego pracowników.
1 komentarz “Uwaga na oszustów! Czy ZUS chce okraść płatnika składek na 1,5 miliona złotych? Tak twierdzą czytelnicy – to złodziejstwo – dodają zbulwersowani”
Jakim trzeba być moralnym zwyrodnialcem aby podpisac się w imieniu ZUS pod takim złodziejstwem. Nazwisko rodziców tego zusokraty zbrukane najbardziej śmierdzącą zgnilizną. Ten człowiek powinien być wydziedziczony przez własnych rodziców bo zakładam że oni chcieli go wychowac na uczciwego i moralnego człowieka, a wyszło co wyszło