Nie jest prawdą, że Rząd Prawa i Sprawiedliwości jest ślepy i nieczuły na inflację. Zbigniew Ziobro w imieniu Rządu PiS wyraził zrozumienie dla sytuacji, w której przez inflację PiS ceny szybują do góry i nie protestował gdy poseł PiS, Bartłomiej Dorywalski, złożył tę poprawkę. Zjednoczona Prawica, z Ministrem Sprawiedliwości oraz Prokuratorem Generalnym głosowali za. Większość sejmowa skupiona wokół Zjednoczonej Prawicy uchwaliła, że podniesie próg złodziejstwa z 500zł na 800zł. Opozycja była przeciwna. PiS robi wyraźny ukłon w stronę swojego elektoratu, który przez drożyznę może dopuszczać się kradzieży. Twarzą empatii jest Zbigniew Ziobro – pozwoli kraść do 800zł.
Jak podaje money.pl handlowcy są tą zmianą oburzeni. “Już dziś branża odnotowuje zauważalny wzrost przypadków kradzieży w sklepach” – czytamy w komunikacie Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji. “Rosnąca liczba kradzieży w sklepach w Polsce może być skutkiem panującej drożyzny”
Organizacja powołuje się na dane Komendy Głównej Policji, która odnotowała wzrost kradzieży w sklepach o blisko 30 proc. w porównaniu do ubiegłego roku. Przyczyn tego zjawiska branża upatruje we wzroście inflacji i rosnących kosztach życia.
Próg złodziejstwa podniesiony do 800zł
Sejm przyjął poprawkę w Kodeksie karnym podwyższającą próg pomiędzy kradzieżą stanowiącą wykroczenie a kradzieżą będącą przestępstwem z 500 zł do 800 zł.
“W warunkach pogarszającej się sytuacji ekonomicznej, pokusa łatwego zarobku dla członków grup przestępczych staje się coraz silniejsza” – uważają handlowcy.
POHiD informuje, że coraz częściej łupem sprawców kradzieży padają podstawowe produkty, np. masło, pieczywo, co – zdaniem organizacji – świadczy o tym, że w części przypadków decyzja o dokonaniu kradzieży może być spowodowana ekstremalnie trudną sytuacją materialną sprawcy tego czynu i wiąże się z podjęciem dramatycznych wyborów.
“Sieci handlowe dokładają wszelkich starań, aby chronić klientów, zwłaszcza osoby o najniższych dochodach, przed nadmiernymi wzrostami cen żywności. Wyciągają też pomocną dłoń do osób w trudnej sytuacji materialnej i życiowej. Należy jednak podkreślić, że próby kradzieży są w znacznym stopniu udaremniane dzięki skutecznym zabezpieczeniom antykradzieżowym, w które wyposażone są sklepy średnio- i wielkopowierzchniowe. Osoby dokonujące kradzieży zazwyczaj obierają sobie za cel mniejsze placówki, które nie dysponują takimi zabezpieczeniami” – podaje w swoim komunikacie organizacja.
Podniesienie progu, od którego kradzież jest przestępstwem z 500 zł do 800 zł, to dla POHiD niezrozumiała decyzja.
– Nasza branża stoi na stanowisku, iż w okresie kryzysu, jaki dotyka uczciwych Polaków – stanowi to zachętę dla zawodowych złodziei i z tego powodu jest wątpliwe etycznie – podsumowuje Renata Juszkiewicz, prezes POHiD.
Autorem bulwersującej handlowców poprawki do Kodeksu karnego jest poseł PiS, Bartłomiej Dorywalski. Jak podają media, poseł podniesienie kwoty kradzieży uzasadniał tym, że 500 zł obowiązuje już od 4 lat, a pensje cały czas rosną.
Senat odrzucił tę ustawę. Zjednoczona Prawica na najbliższym posiedzeniu sejmu dostanie drugą szansę by podnieść próg złodziejstwa do 800zł. Należy się spodziewać, że większość sejmowa skupiona wokół PiS przegłosuje poprawkę, a Prezydent Andrzej Duda ją podpisze.
Do sprawy będziemy wracać.
1 komentarz “Ziobro z empatią do wyborców PiS: Możecie kraść do 800zł”
Złodziej namawia innych? Niedługo ukradną stołki na których siedzą!