Jak informuje Dziennik Gazeta Prawna Dyrektorzy Zakładów Ubezpieczeń Społecznych będą donosić do Naczelników Urzędów Skarbowych, aby skontrolowali przedsiębiorstwa, która złożyły wnioski o zwolnienie ze składek lub o przyznanie świadczenia postojowego. Kontrola ma dotyczyć też firm, którym Zakład już przyznał pomoc, albo tego wsparcia odmówił.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych jest organizacją, która w ostatnich dwóch latach zasłynęła z prześladowania przedsiębiorczych kobiet w ciąży i matek. Ich historie, w których uważają, że są nękane, można przeczytać na ich stronie na facebooku: Ruch Społeczny Kobiety na DG kontra ZUS

Wszystko wskazuje na to, że doświadczenie z praktyk nękania kobiet prowadzących działalności gospodarcze będą teraz stosowane wobec innych. Konkretnie wobec firm dostały już pomoc, które dostaną pozytywną decyzję o przydzielenie pomocy, ale również tych, których wnioski zostały odrzucone. Skala kontroli ma dotyczyć weryfikacji przez Krajową Administrację Skarbową (KAS) prawdziwości danych dotyczących przychodów i zgłoszonych składników majątku. Wnioski do ZUS składa się pod tzw. odpowiedzialnością karną za składanie fałszywych danych. Zatem jeśli Skarbówka wykryje nieprawidłowości, będzie mogła wszczynać postępowania.

ZUS ma doświadczenie w nękaniu przedsiębiorców

Tym samym ZUS otrzyma podstawę do kierowania zawiadomień do prokuratury o przestępstwa takie jak oszustwo. Nadmienić należy, że ZUS słynie z praktyk kierowania w sposób hurtowy takich zawiadomień. Nawet wtedy, gdy są one bezpodstawne, głównie wobec tych, którzy zalegają ze składkami, albo zdarzyło się im nie płacić składek w terminie. Szerzej na ten temat pisaliśmy w poniższych artykułach:

GRZEGORZ BRAUN: ZUS to piramida finansowa

Naczelnik ZUS: ZUS PUE nie jest wiarygodny. Centrala ZUS: nie przychodźcie, korzystajcie z ZUE PUE

ZUS nęka, udręcza, prześladuje, poniża i znieważa przedsiębiorców, głównie kobiety?

Prawdopodobnie praktyka ze strony Zakładu będzie podobna jak wobec przedsiębiorczych matek, które latami opłacały składki. Gdy poszły na zwolnienie lekarskie przed porodem to ZUS wszczynał wobec nich agresywne i poniżające kontrole. Inspekcje, które ostatecznie kończyły się pozbawieniem prawa do zasiłku, uznaniem pozorności prowadzonej działalności gospodarczej. Zazwyczaj również decyzją z żądaniem zwrotu wszystkich wypłaconych pieniędzy za dotychczasowe zwolnienia L4.

W przypadku przedsiębiorstw, które zgłaszają się od marca 2020 po zwolnienie z ZUS, zasada prawdopodobnie będzie taka sama. Zakład wyda postanowienie administracyjne o wszczęciu kontroli, po czym zwróci się do Urzędu Skarbowego o przeprowadzenie weryfikacji zgodności złożonych dokumentów ze stanem rzeczywistym. Fiskus zweryfikuje przychody. Jednocześnie sam naśle na firmę swoich inspektorów. Wszystko pod pozorem walki z naciągaczami i oszustami. Czyli firmami, które powołując się na problemy związane z Koronawirusem chcą wyłudzać z ZUS świadczenia lub ulgi.

Kontrole oskarżycieli skarbówki oraz inspektorów ZUS

Jeśli się okaże, że dany przedsiębiorca podał nieprawdziwe dane (wystarczy, że będą niewielkie rozbieżności pomiędzy tym co znajduje się we wniosku do ZUS, a tym co Urząd Skarbowy odeśle do Zakładu) to musi liczyć się z konsekwencjami. Te formalne to nakaz zwrotu wszystkich ulg wraz z odsetkami za zwłokę, w terminie 30 dni od otrzymania decyzji o obowiązku ich opłacenia. Podobnie w przypadku nienależnego świadczenia postojowego, które również trzeba będzie zwrócić wraz z odsetkami.

Po wspomnianych 30 dniach ZUS rozpocznie egzekucję administracyjną z majątku przedsiębiorstwa. W pierwszej kolejności zajmie rachunki bankowe, a jak nie będzie tam pieniędzy to zapewne wyśle zajęcia egzekucyjne do kontrahentów przedsiębiorstwa. Oczywiście jeśli takowi zostali mu wykazani we wniosku, uzupełnieniu braków formalnych, lub w ramach kontroli którą przeprowadzać będą inspektorzy ZUS.

Inspektorzy ZUS będą wymagać okazania dokumentów, w których będą wymienieni kontrahenci przedsiębiorstwa. W razie odmowy wydania takiego wykazu będą mogli grozić konsekwencjami za “utrudnianie kontroli”. Nawet jak inspektor uzna, że wszystko jest w porządku to Zakład pozyska wiedzę o płatnikach faktur danej firmy. Jeśli okaże się, że egzekucja z rachunku bankowego jest nieskuteczna to bez skrupułów wyśle do nich zajęcia. Mając jednocześnie nadzieję, że ci płatnicy będą coś jeszcze danej firmie płacić.

To, że takie działanie to wyrok śmierci na reputacji danego przedsiębiorstwa ZUS nigdy nie myślał. Nie ma powodów do zakładania, że teraz również będzie się tym przejmował. Działania Dyrektorów Zakładów są krótkoterminowe. Wydoić dane przedsiębiorstwo z maksymalnie dużej kwoty w jak najkrótszym czasie, a co się nie uda odzyskać to trudno. Niektórzy mogą powiedzieć, że to działanie Dyrektorów jest na szkodę Skarbu Państwa. Teoretycznie powinno ZUS zależeć, aby firma istniała i płaciła zaległość nawet w ratach. Praktyka działań Zakładu pokazuje coś zgoła przeciwnego.

Koniecznie przeczytaj nasz reportaż stworzony na podstawie bulwersujących historii prześladowanych przez pracowników Zakładu Ubezpieczeń Społecznych przedsiębiorców. Artykuł znajdziesz tutaj – wystarczy kliknąć.

Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł to udostępnił go na swoim facebooku, a także polub nasz fanpage na facebooku. Kliknij tutaj.