piątek 19 kwietnia 2024

NA CZASIE:

Poprzednie
Następne

Czy UOKiK złamał prawo przy ochronie konsumentów? – NIK miażdży działalność Marka Niechciała

2403 odsłon

Reklama #11

Reklama #12

Reklama #12

Najwyższa Izba Kontroli potwierdziła nieoficjalne informacje medialne, które istniały w przestrzeni publicznej od kwietnia 2018, czyli od wybuchu afery Getback. Poszkodowani konsumenci mieli wówczas zastrzeżenia do rzetelności wykonywanych przez Prezesa Urzędu Marka Niechciała obowiązków służbowych w kontekście odwlekania publikacji ostrzeżenia konsumentów przed działaniami naruszającymi interesy konsumentów.

Jak się dzisiaj okazało Prezes Marian Banaś z NIK wykazał szereg błędów i niedopełnienia obowiązków przez UOKiK, które ostatecznie wpłynęły na podejmowanie przez konsumentów błędnych decyzji inwestycyjnych.

Działania Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów ws. GetBack S.A były zasadne, ale też długotrwałe i niepełne, co ograniczało ich skuteczność – wskazano w raporcie Najwyższej Izby Kontroli. NIK ustalił, że UOKiK pierwsze sygnały o naruszaniu praw konsumentów otrzymał już w listopadzie 2014 roku. Przypomnijmy, że pierwszy sygnał ze strony Prezesa Marka Niechciała został wydany dopiero w listopadzie 2018, czyli wiele miesięcy po wybuchu afery w kwietniu 2018 roku. Mimo, że Urząd miał wiedzę i świadomość, że Spółka stosuje nieuczciwe praktyki wobec konsumentów w ramach stosowanych działań windykacji to Prezes Marek Niechciał nie zdecydował się ostrzec konsumentów.

Kontrolerzy NIK dotarli do 100 zgłoszeń konsumenckich dotyczących praktyk firmy windykacyjnej w latach 2015-2018. Urząd co prawda prowadził trzy postępowania wyjaśniające oraz jedno w sprawie naruszających zbiorowe interesy konsumentów, ale Marek Niechciał nie zdecydował się na opublikowanie żadnego ostrzeżenia. Przypomnijmy, że Gazeta Wyborcza w 2016 roku informowała, że jedną z praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów była instytucja Getback o nazwie “Rzecznik Praw Dłużnika”. W decyzji z listopada 2018 roku Prezes UOKiK co prawda skarcił Spółkę za stosowanie tej praktyki, ale w latach 2016 i 2017 nie wydał w tej sprawie żadnego oświadczenia, czy sygnału do konsumentów, którzy mogli być zainteresowanie inwestowaniem w obligacje firmy windykacyjnej.

Najwyższa Izba Kontroli zwróciła szczególną uwagę w raporcie w sekcji dotyczącej Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, że działania Prezesa Marka Niechciała były długotrwałe i niezasadnie przeciągane w czasie. W jednym przypaku zwrócono uwagę, że decyzje można było podjąć 1,5 roku wcześniej niż w listopadzie 2018. Ponieważ obligacje emitowane były w 2017 roku to wydanie decyzji częściowej przed 2017 roku albo na początku 2017 mogła ostrzec konsumentów, że Spółka nie działa uczciwie na rynku. “Wpływało to niekorzystnie na sytuację osób, wobec których kierowane były agresywne działania windykacyjne Spółki” – ocenił NIK.

Kontrolerzy ocenili, że Prezes Marek Niechciał niezasadnie zaniechał wydania decyzji tymczasowej nakazującej GetBack zaprzestanie praktyk windykacyjnych, które naruszały interesy konsumentów, których ochrona jest najważniejszym zadaniem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Urząd zawiódł w ochronie konsumentów zarówno w obszarze działań windykacyjnych stosowanych przez GetBack, jak również konsumentów którzy wobec braku ostrzeżeń ze strony UOKiK zdecydowali się w 2017 roku zainwestować w obligacje windykatora. Potwierdza to też ocena Najwyższej Izby Kontroli że w grudniu 2017 roku do Prezesa Marka Niechciała dotarł sygnał o podejrzeniu, że GetBack może być działalnością o charakterze piramidy finansowej, ale wówczas Prezes “Nie dostrzegł w niej zagrożeń dla konsumentów“, jak to relacjonuje raport NIK.

Nie jest to pierwszy przypadek niedopełniania obowiązków lub nienależytej staranności UOKiK przy ochronie konsumentów. Nie jest też jasne, czy rezygnacja Marka Niechciała ze stanowiska Prezesa UOKiK ma jakikolwiek wpływ z uchybieniami, za które odpowiada Urząd za czasów jego zarządu. Temat z pewnością jest rozwojowy i będzie kontynuowany.

Co sądzisz na ten temat?
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązanie artykuły

UOKiK wykrył, że Banki łamią prawo utrudniając dostęp klientom do wakacji kredytowych. Ogłasza surowe kary.

Ministrowie, agenci CBA i policjanci przyłapani na przestępstwie wyłudzania VAT?

Prokuratura znów uderza w Najwyższą Izbę Kontroli. Zatrzymano dyrektora NIK pod zarzutem nakłaniania szefową KAS do wyjawienia informacji o śledztwie w sprawie Mariana Banasia.

Chiński model dyscyplinowania dłużników za złą moralność płatniczą i nieszanowanie wyroków sądowych

Dlaczego na konsumencie nie robi wrażenia groźba kary ani 5 tysięcy, ani 30 tysięcy złotych za złamanie kwarantanny?

Czy UOKiK oszukał konsumentów ogłaszając karę dla Biedronki?

Antymonopolowy UOKiK zgadza się na stworzenie monopolu. Jest zgoda Chróstnego na połączenie Orlenu z PGNiG.

Były wicepremier Steinhoff oskarża UOKiK i jego prezesa Tomasza Chróstnego: Urząd członkiem kartelu tworzącego monopolistę?

Czy akcja #nieklammedyka to pokłosie działalności UOKiK-u przez ostatnie 10 lat?

Poprzednie
Następne

2142 odsłon

UOKiK wykrył, że Banki łamią prawo utrudniając dostęp klientom do wakacji kredytowych. Ogłasza surowe kary.

Państwowy Bank Pocztowy działał wbrew woli Rządu i złośliwie utrudniał swoim klientom możliwość skorzystania z wakacji kredytowych. Podobnej praktyki miał się dopuścić BNP Paribas Bank Polska. Urząd na ten drugi nałożył aż 2,7 miliona złotych. Wobec banku państwowego był łaskawy i nałożył skromne 230 tysięcy złotych.

– Praktyki banków powodowały niedogodności dla konsumentów, którzy musieli kilkakrotnie składać wnioski i pilnować terminów. Mogły sprawić, że konsumenci zrezygnowali z ubiegania się o zawieszenie spłaty późniejszych rat. Dlatego nałożyłem na oba banki kary finansowe w łącznej wysokości blisko 3 mln zł – powiedział o decyzji urzędu prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

Decyzje UOKiK nie są prawomocne. Banki mogą się od nich odwołać do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, a następnie do Sądu Apelacyjnego w Warszawie. Cała procedura po nowelizacji sądownictwa przez Rząd Prawa i Sprawiedliwości może potrwać nawet 5 lat.

Po uprawomocnieniu się decyzji Prezesa UOKiK oba banki będą też musiały opublikować je na swoich stronach internetowych i w mediach społecznościowych. Jeśli Banki skorzystają z pełnej drogi odwoławczej to za pięć lat nikt nie będzie o tych karach pamiętać, oczywiście zakładając, że Urząd nie złamał prawa wydając swoje decyzje i kolejne instancje nie uchylą lub nie zmiarkują kar Chróstnego.

Od początku obowiązywania przepisów o wakacjach kredytowych UOKiK monitoruje, jak banki o nich informują i je realizują. Konsumenci skarżyli się m.in. na to, że banki uniemożliwiają im wnioskowanie o wakacje kredytowe na jednym formularzu na wszystkie przewidziane prawem 8 okresów.

Po wezwaniach prezesa UOKiK większość banków wycofała się z takich praktyk. Tym, które tego nie zrobiły, prezes Urzędu postawił zarzuty naruszania zbiorowych interesów konsumentów.

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Tymczasem na Twitterze:

Tymczasem na Facebooku:

Zobacz nas YouTube:

Reklama #30

Reklama #15

Reklama #16

ALARM CZASFINANSÓW

Chcesz nam podsunąc temat na reportaż? Oszukał Cię urzędnik? ZUS Cię skrzywdził? Policja i Prokuratura zawiodły? Sąd wydał niesprawiedliwy wyrok? Chcesz zwrócić uwagę redakcji na jakąś konkretną sprawę? Chciałbyś, aby redakcja zainterweniowała społecznie w Twojej sprawie? Zgłoś nam ALARM!

Ostatnie artykuły